Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Wasza pierwsza praca?

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • #31
    Ja obecnie zastanawiaam się nad pracą jako kierowcaa taksówki - . Nie myślałem, że bęe się kiedyś naad tym zastanawiał, jednak jak poznaję lepiej ten zawód, to widzę, że możliwości zarabkowe są w nim naprawdę dobre

    Komentarz


    • #32
      No moją pierwszą pracą było roznoszenie ulotek, także nic ciekawego

      Komentarz


      • #33
        Moja pierwsza praca to baristka I do tej pory pracuję właśnie w tym miejscu, gdzie rozpoczynałam swoją karierę. Ofertę pracy w charakterze baristy znalazłam na cieszę się, że udało mi się trafić na tak super propozycję! Warto sprawdzać dobre stronki z ofertami pracy, bo można trafić na posadę swoich marzeń!

        Komentarz


        • #34
          Moja pierwsza praca to była pomoc w pisaniu tekstów w gazecie, coś na podobieństwo - obecnie ta gazetka już nie istnieje. Całkiem ciekawa praca to była, choć czasem nie wiedziało się o czym pisać

          Komentarz


          • #35
            Ja zacząłem w McDonald's

            Komentarz


            • #36
              Ja na początku swojej kariery zawodowej pracowałem jako lektor produktów multimedialnych.

              Komentarz


              • #37
                Na ostatnim roku studiów załapałam się do pracy na recepcji. Niby żadne wyzwanie, ale jednak dużo się nauczyłam zwłaszcza odporności na stres i umiejętnosci radzenia sobie w trudnej sytuacji. Pacjenci w medicover miewali lepsze i gorsze dni - wiadomo, ale jak się ma duże oparcie w zespole to spokojnie da się wytrzymać. A poza tym dzieki tej pracy zaczepiłam sie u nich na stałe. Ofert pracy nie brakuje jak widać mają swoje placówki w różnych miastach, wiec zawsze się znajdzie cos dla siebie. Kwestia chęci i umiejetnosci

                Komentarz


                • #38
                  Moja pierwsza praca to była praca w kiosku w trakcie studiów. Normalnie na umowę o pracę jak sądziłam. Nie zarabiało się kokosów ale nie była wymagająca, można było pogodzić ze studiami i sobie zawsze dorobić. Po czasie okazało się, że moja umowa była fikcją, szefowa nawet mnie nie zgłosiła do ubezpieczenia oczywiście zmieniałam pracę równie szybko jak tamtą zaczęłam. W takiej sytuacji na pewno każdy zrobiłby to samo.

                  Komentarz


                  • #39
                    Kiedyś pracowałam przy ulotkach i zgubiłam prawie wszystkie jakie miałam torbie. Znalazłam drukarnię i tam dodrukowałam resztę. O mały włos by mnie nie wywalili, a udało się rozdać wszystkie, nawet te dodrukowane ulotki

                    Komentarz


                    • #40
                      W wieku licealnym rozdawałam ulotki. Potem w sklepie z ciuchami, na etapie studiów w restauracji.

                      Komentarz

                      Pracuję...
                      X